Czas przygotowania:
45 min.
Czas gotowania:
20 min.
Całkowity czas:
155 min.

Nie ma nic lepszego niż zapach świeżego pieczywa rozchodzący się o poranku. Unosząca się kusząca woń, która powoli wybudza śpiących domowników. Czas na śniadanie ze świeżymi bułeczkami. Jest to przepis na kajzerki, ale moje zupełnie ich nie przypominają wyglądem, ale to tylko dlatego że wzór na kajzerkach jest dla mnie mało atrakcyjny, takie moje małe widzimisię 🙂
Mimo iż ciasto jest robione na drożdżach, to nie czuć ich aż tak bardzo, co jest dla mnie wielkim plusem. Na zewnątrz złocista skórka i puszyste wnętrze, lekko ciepłe domagają się masła i mamusinego dżemu. Pisząc to dostaje ślinotoku… Chce się ich więcej i więcej, a robione na różne sposoby mogą urozmaicić nam poranki. Dodatki i kształty jak kto lubi… Jeżeli chodzi o przygotowanie, to nie trwa to jakoś długo, jedynie czas zabiera czekania aż wyrośnie. A wyrośnie szybko i pięknie jak poświeci się mu trochę czasu i czułości.

Składniki:

  • 75 g masła
  • 300 ml mleka
  • 1 łyżeczka cukru
  • 40 g świeżych drożdży
  • 500 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 jajko

Przygotowanie:

1Na początku roztapiamy masło, a następnie podgrzewamy mleko. Mleko nie może być za gorące, ma być ciepłe. Wsypujemy do niego cukier i drożdże, dokładnie mieszamy i wlewamy masło.

2Do dużej miski wsypujemy mąkę z solą i wlewamy rozczyn. Wyrabiamy ciasto i wykładamy je na stolnicę.

3Zagniatamy je około 60 razy – jest to bardzo ważne do napowietrzenia ciasta – zobacz zdjęcie jaka różnica. Ja nie musiałam podsypywać mąką i radzę to robić w minimalnym stopniu. Zagniatamy je do przodu, składamy na pół, obracamy i zagniatamy do przodu, i tak około 60 razy. Można to pominąć, ale wierzcie mi tak ciasto jest idealnie „zbąbelkowane”. Ciasto ma być sprężyste tak, że gdy je naciśniemy palcem to wraca na swoje miejsce.

4Ciasto odkładamy do posypanej mąką miski i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu pod przykryciem. Czasami zajmuje to chwilę, a czasami potrzebuje trochę więcej czasu.

5Gdy wyrośnie, wykładamy je ponownie na stolnicę i jeszcze parę razy zagniatamy. Pamiętając o niepodsypywaniu, bo gdy dostanie za dużo mąki ciasto nie będzie takie elastyczne i zrobi się twarde.

6Można uformować wałek i odcinać krążki. Możemy również formować bułeczki rękoma, ważne by je uformować, nie ważne w jaki sposób.

7Kładziemy na papier do pieczenia przykrywamy i ponownie dajemy im wyrosnąć, około 15 minut.

8Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni C.

9Bułeczki smarujemy rozkłóconym jajkiem. Możemy je naciąć i posypać ziarnami. Wstawiamy do piekarnika na około 20 minut, tak by się zrumieniły.

10Gdy je wyjmiemy, odstawmy na ruszt/kratkę by odparowały, nie zbierze się w nich wilgoć i będą chrupiące.

Porcja dla:

10 osób