30 min.
120 min.
4470 min.
Tak długo dopracowywałam ten przepis, aż wołowina wyszła idealnie. Duszona wołowina nie nadaje się jako danie spontanicznie ugotowane, bo mięso musi się najpierw marynować przez kilka dni.
Składniki:
- 1 kg polędwicy lub rostbefu wołowego
- 225 ml wytrawnego czerwonego wina
- 225 ml octu winnego z czerwonego wina
- 1 liść laurowy
- 2 goździki
- 1/2 łyżeczki zmiażdżonych ziaren czarnego pieprzu
- 1/2 łyżeczki zmiażdżonych owoców jałowca
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka ghee (sklarowanego masła)
Przygotowanie:
1Mięso umyć i osuszyć papierowymi ręcznikami. Włożyć do szklanego, plastikowego lub ceramicznego naczynia (nie metalowego!) z przykrywką. Naczynie powinno być niewiele większe niż kawałek mięsa. W małym rondelku wymieszać wino z octem, liściem laurowym, goździkami, pieprzem i jałowcem, i doprowadzić do wrzenia. Całkowicie ostudzić, a następnie polać tym mięso. Przykryć i marynować w chłodnym miejscu przez 3-4 dni, codziennie odwracając mięso.
2Wyjąć mięso z marynaty, odsączyć i osuszyć papierowymi ręcznikami. Marynatę odstawić. Natrzeć mięso solą i pieprzem. Sklarowane masło rozgrzać w dużym rondlu i podsmażyć na min mięso z każdej strony.
3Wyjąć z rondla mięso, a w tym samym tłuszczu podsmażyć cebulę, rzepę, selera i marchew. Włożyć mięso z powrotem do rondla, warzywa układając naokoło. Dodać 1/4 marynaty, rodzynki i pumpernikiel. Zmniejszyć ogień pod rondlem, przykryć i dusić przez 1,5-2 godziny, aż mięso będzie bardzo miękkie. Często sprawdzać, czy na dnie jest wystarczająca ilość płynu (mięso nie powinno w nim jednak pływać). Stopniowo dodać resztę marynaty i 225-350 ml wody, lub tyle, ile będzie trzeba.
4Wyjąć mięso z rondla i przechowywać w ciepłym miejscu. Z sosu na dnie rondla usunąć liść laurowy, a resztę sosu wraz z warzywami zmiksować. Dodać śmietanę, mleko i cukier. Sprawdzić czy nie jest zbyt kwaśny i w razie czego dodać więcej mleka i cukru. Gotować sos na małym ogniu aż zgęstnieje. Mięso pokroić w plastry i polać gorącym sosem.
Porcja dla:
6 osób