Czas przygotowania:
15 min.
Czas gotowania:
25 min.
Całkowity czas:
40 min.

Nigdy nie lubiłem fasolki po bretońsku, jednak postanowiłem przyrządzić owe danie na prośbę mojej Naznaczonej 😉 Jako , że praca i obowiązki nie pozwalają mi na spędzanie kilka godzin dziennie w kuchni, wykorzystałem kilka przepisów już opublikowanych i wymyśliłem owe to:

Składniki:

  • 2 puszki fasolki konserwowej (bez znaczenia jakiej – płacimy za markę a jakość jest ta sama)
  • 2-3 liście laurowe
  • 1,5 łyżki majeranku
  • 5-7 ziarenek ziela angielskiego
  • 5-7 g pieprzu mielonego (sypię na oko, lubię ostro dlatego wychodzi mi około łyżki stołowej pieprzu)
  • sól
  • 2/3 łyżki oliwy (opcjonalnie)

Przygotowanie:

1Dwie puszki fasolki konserwowej (wraz z płynem) wlewamy do garnka średniej wielkości (ok 3-5 l). Dodajemy liście laurowe, majeranek, ziele angielskie i zasypujemy pieprzem oraz dwoma szczyptami soli. Nastawiamy na bardzo mały ogień (w kuchni elektrycznej ustawiam na „1” aby zaczęło się podgrzewać).

2Na drugi palnik wstawiamy patelnię z dwoma łyżkami oliwy (można bez – boczek i kiełbasa dadzą nam tłuszcz niezbędny do smażenia), również na bardzo mały ogień (bądź czekamy chwilę – w zależności ile zajmie nam obranie i pokrojenie cebuli, pokrojenie kiełbaski oraz pokrojenie boczku).

3Kroimy kiełbasę w miarę drobną kostkę i wrzucamy na patelnię, następnie kroimy boczek w plastry grubości ok 0,7 mm i następnie w poprzek w paski po czym dorzucamy do kiełbaski. Została nam cebula którą po obraniu kroimy w kostkę (nie przykładajcie wagi jaka wyjdzie, tak do 1 cm 🙂 ).

4Fasolka w garnuszku powinna już być ciepła i powoli zaczynać się pryczyć. Kiełbaskę wraz z boczkiem i cebulką smażymy i mieszamy co chwilę na średnim ogniu.

5Mając wysmażoną kiełbasę, boczek i cebulę (ja smażę około 10-15 minut, nie lubię niedosmażonej kiełbasy) dodajemy zawartość patelni do garnuszka i mieszamy składniki gotując około 1 minutę (cały czas na malutkim ogniu).

6Następnie dodajemy puszkę pomidorów, koncentrat pomidorowy i słodką paprykę. Gotujemy wszystko na małym ogniu około 5 minut i GOOTOOWE 🙂

7Nie potrzeba żadnej mąki oraz masła do zagęszczania – fasolka wychodzi ideala sama w sobie. Oczywiście każdemu polecam doprawić na koniec według własnego uznania 🙂 SMACZNEGO

Porcja dla:

3 osób