Czas przygotowania:
40 min.
Czas gotowania:
60 min.
Całkowity czas:
340 min.

Oto danie na świąteczny stół. Pracochłonne, ale efekt jest zniewalający. Aromatyczny faszerowany sandacz z dodatkiem rodzynek, chrzanu i cebuli, zastygły w galarecie.

Składniki:

  • 1 duży sandacz
  • 2 cebule, posiekane
  • 2 łyżki masła
  • 1 czerstwa bułka namoczona w mleku
  • 50 g rodzynek
  • 4 łyżki startego korzenia chrzanu
  • 2 żółtka

Przygotowanie:

1Sandacza oczyścić i wypatroszyć. Dobrze opłukać i ostrożnie oddzielić mięso od skóry i ości. Bardzo uważać, żeby nie uszkodzić skóry!

2Cebulę podsmażyć na maśle. Bułkę odcisnąć.

3Mięso z sandacza podzielić na pół. Połowę przepuścić przez maszynkę razem z bułką i cebulą. Do masy dodać rodzynki, chrzan i żółtka, dobrze wymieszać. Doprawić solą i pieprzem.

4Na skórze ryby rozłożyć odłożoną połowę mięsa, a na to warstwę farszu. Zwinąć w rulon, a następnie zawinąć go w lnianą ściereczkę i związać nicią oba końce ściereczki.

5W dużym garnku zagotować wodę z bulionem, liściem laurowym i zielem angielskim. Do wrzątku włożyć zawiniętą rybę i gotować na małym ogniu przez 50 minut.

6Sandacza wyjąć z bulionu i odłożyć do przestudzenia. Delikatnie rozwinąć ze ściereczki i pokroić na porcje. Ułożyć na półmisku.

7Wywar z gotującej się ryby przecedzić i odparować do połowy objętości. Rozpuścić w nim żelatynę i odstawić do przestudzenia.

8Tężejącą galaretą zalać rybę na półmisku, obłożyć plasterkami cytryny i wstawić do lodówki na 3-4 godziny.

Porcja dla:

8 osób